7. lipca 2012 na stadionie we Wrocławiu swój koncert da brytyjski zespół Queen
sobota, 7 lipca 2012
piątek, 6 lipca 2012
Last Minute - 2 Bilety w cenie jednego
159 zł zamiast 318 zł: 2 bilety na koncert zespołu Queen i Adama Lamberta
na Rock in Wroclaw Festival – miejsca stojące na płycie głównej:
http://www.groupon.pl/oferty/wroclaw/JJ-Music-Art/7831941
Sprawy organizacyjne - co musisz wiedzieć!
Jeśli nie akceptujesz, to niestety...
Dla osób, które chcą wejść na stadion z dzieckiem do 7 lat: Należy złożyć w sobotę na miejscu wypełniony formularz zgłoszeniowy -
http://www.rockinwroclaw.pl/form_zgloszeniowy_dziecka.doc
Regulamin korzystania z depozytu, w strefie kibica: http://www.rockinwroclaw.pl/REGULAMIN-DEPOZYTU.docx
I jeszcze raz przydatne mapki i plany:
Przydatne linki:
Rozkład specjalnej, darmowej komunikacji RiW
Wyszukiwarka połączeń MPK we Wrocławiu
Info dla jadących z Warszawy w ramach turystyki koncertowej Michała Bigoraja
After party w 'Od zmierzchu do Świtu'
Specjalny festiwalowy numer w razie problemów z biletami: 71 776 84 98
Krótki plan wydarzeń:
14.00 – otwarcie esplanady ( otoczenia wokół stadionu)
16.00 – otwarcie bram stadionu
17.55 – 18.00 - otwarcie festiwalu
18.00 – 18.35 – Power of Trinity
18.40 – 19.25 – IRA
19.55 – 20.55 – MONA
21.40 – 23.15 – Queen + Adam Lambert
I żeby nie było nieporozumień, zdziwienia - Queen skład:
Brian May - gitara
Roger Taylor - perkusja
Adam Lambert - wokal
Rufus Taylor - pomocnik perkusisty
Neil Fairclough - bass
Spike Edney - klawisze
Członkowie Queen w koszulkach Śląska Wrocław
Z numerem 11 na plecach wystąpi Roger Taylor, reszta z 9 i 12.
Mam nadzieję, że szybko się przebiorą
Artykuł z Gazety Wyborczej o Koncercie i o Queen
'Queen bez Mercury'ego. I bez końca'Mercury nikogo nie zostawiał obojętnym. Fani go kochali. Krytyków
irytował ponad miarę. Pierwsi podziwiali jego potężny głos i magnetyzm,
którym emanował na scenie. Drudzy wskazywali na to że jest przerysowany,
kiczowaty i zamienia koncerty rockowej kapeli w rozbuchane, nieomal
operowe widowiska.
[...]
Czytaj artykuł: http://wyborcza.pl/1,75248,12079935,Queen_bez_Mercury_ego__I_bez_konca.html
[...]
Czytaj artykuł: http://wyborcza.pl/1,75248,12079935,Queen_bez_Mercury_ego__I_bez_konca.html
czwartek, 5 lipca 2012
Zdjęcia z rejsu po Odrze
Brian i Roger wraz z osobami towarzyszącymi, całą ekipą i prezydentem Wrocławia wyruszyli w rejs po Odrze.
Wprawdzie Brian przestraszył się dziennikarzy i nie chciał wysiąść z auta, ale udało się :)
Rejs zaczęli pod Przystanią Uniwersytecką, potem zobaczyli m.in. Ostrów Tumski z Mostem Zakochanych, Kościół na Piasku, Halę Targową i Ossolineum, a potem wrócili do przystani. Zespołowi NIE towarzyszył Adam Lambert
Foto: Paweł Relikowski
źródło: http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1467613,muzycy-queen-na-rejsie-po-odrze-zdjecia,3015713,id,t,zid.html#galeria
Wprawdzie Brian przestraszył się dziennikarzy i nie chciał wysiąść z auta, ale udało się :)
Rejs zaczęli pod Przystanią Uniwersytecką, potem zobaczyli m.in. Ostrów Tumski z Mostem Zakochanych, Kościół na Piasku, Halę Targową i Ossolineum, a potem wrócili do przystani. Zespołowi NIE towarzyszył Adam Lambert
Foto: Paweł Relikowski
źródło: http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1467613,muzycy-queen-na-rejsie-po-odrze-zdjecia,3015713,id,t,zid.html#galeria
Specjalna komunikacja na koncert Queen we Wrocławiu
T1 (tramwajowa linia specjalna)
Świdnicka - Kazimierza Wielkiego - św. Mikołaja - pl. Jana Pawła II - Legnicka - Milenijna - Pilczycka - Królewiecka - Stadion Wrocław (Królewiecka)
Stadion Wrocław (Królewiecka) - Królewiecka - Pilczycka - Milenijna - Legnicka - pl.
Świdnicka - Kazimierza Wielkiego - św. Mikołaja - pl. Jana Pawła II - Legnicka - Milenijna - Pilczycka - Królewiecka - Stadion Wrocław (Królewiecka)
Stadion Wrocław (Królewiecka) - Królewiecka - Pilczycka - Milenijna - Legnicka - pl.
Jana Pawła II - Ruska - Kazimierza Wielkiego - Krupnicza - Podwale -
Świdnicka - pl. Teatralny - Widok - Kazimierza Wielkiego - Świdnicka
Tramwaje będą kursowały z częstotliwością co około 10 minut w godzinach od 16:00 do 19:30 (ostatni kurs z przystanku "Świdnicka" o godzinie 19:28).
T2 (tramwajowa linia specjalna)
Świdnicka - Kazimierza Wielkiego - św. Mikołaja - pl. Jana Pawła II - Legnicka - Lotnicza - Kosmonautów - Średzka - Leśnica
Leśnica - Średzka - Kosmonautów - Lotnicza - Legnicka - pl. Jana Pawła II - Ruska - Kazimierza Wielkiego - Krupnicza - Podwale - Świdnicka - pl. Teatralny - Widok - Kazimierza Wielkiego - Świdnicka
Tramwaje będą kursowały z częstotliwością co około 10 minut w godzinach od 16:00 do 19:30 (ostatni kurs z przystanku "Świdnicka" o godzinie 19:32).
Tramwaje będą kursowały z częstotliwością co około 10 minut w godzinach od 16:00 do 19:30 (ostatni kurs z przystanku "Świdnicka" o godzinie 19:28).
T2 (tramwajowa linia specjalna)
Świdnicka - Kazimierza Wielkiego - św. Mikołaja - pl. Jana Pawła II - Legnicka - Lotnicza - Kosmonautów - Średzka - Leśnica
Leśnica - Średzka - Kosmonautów - Lotnicza - Legnicka - pl. Jana Pawła II - Ruska - Kazimierza Wielkiego - Krupnicza - Podwale - Świdnicka - pl. Teatralny - Widok - Kazimierza Wielkiego - Świdnicka
Tramwaje będą kursowały z częstotliwością co około 10 minut w godzinach od 16:00 do 19:30 (ostatni kurs z przystanku "Świdnicka" o godzinie 19:32).
ODWÓZ Z KONCERTU
T1 (tramwajowa linia specjalna)Stadion Wrocław (Królewiecka) - Królewiecka - Pilczycka - Milenijna - Legnicka - pl. Jana Pawła II - Ruska - Kazimierza Wielkiego - Świdnicka
Tramwaje będą kursowały z częstotliwością co około 2 minuty po zakończeniu koncertu tj. od około godziny 23:30 przez 30 minut.
T2 (tramwajowa linia specjalna)
Stadion Wrocław (Lotnicza) - Lotnicza - Legnicka - pl. Jana Pawła II - Ruska - Kazimierza Wielkiego - Świdnicka
Tramwaje będą kursowały z częstotliwością co około 2 minuty po zakończeniu koncertu tj. od około godziny 23:30 przez 30 minut.
S2 (autobusowa linia specjalna)
Stadion Wrocław (Królewiecka) - Królewiecka - Pilczycka - Hutnicza - Lotnicza - Legnicka - pl. Jana Pawła II - Ruska - Kazimierza Wielkiego - Rynek
Autobusy będą kursowały z częstotliwością co około 2 minuty po zakończeniu koncertu tj. od około godziny 23:30 przez 30 minut.
UWAGA! NA PODSTAWIE BILETU NA KONCERT W DNIU 7.07.2012r., WIDZOWIE MOGĄ PODRÓŻOWAĆ BEZPŁATNIE TYLKO SPECJALNĄ KOMUNIKACJĄ (LINIE T1, T2 i S2).
Wywiad z Brian'em
Na Interii opublikowano wywiad z początku czerwca z Brian'em May'em
- Wnosi swój styl, wolę i energię - tak gitarzysta grupy Queen Brian May zachwala wokalistę Adama Lamberta, z którym legendarna brytyjska formacja wystąpi po raz pierwszy w Polsce.
7 lipca na Stadionie Miejskim we Wrocławiu
odbędzie się festiwal Rock in Wroclaw, którego główną gwiazdą będzie
zespół Queen z Adamem Lambertem, finalistą amerykańskiego "Idola". Przed
festiwalem Michał Boroń zadzwonił do Briana Maya, by porozmawiać
o najbliższych planach zespołu, występie w Polsce i współpracy z Lady
Gagą.
Na początek myślę, że najważniejsze pytanie dla wielu fanów Queen -
czy planujecie album studyjny razem z Adamem? A jeśli nie, to może
będzie coś z tych koncertów z Adamem, tak jak to było z Paulem
Rodgersem?
- (Śmiech) Skaczesz w przyszłość. Nie wiem, czy potrafię teraz
wykonać taki skok. Naprawdę jeszcze nie dyskutowaliśmy na ten temat.
Skupiliśmy się na najbliższej przyszłości, by razem zagrać muzykę
podczas tych zaplanowanych koncertów. Ale w tej chwili nie mamy żadnych
planów, by zrobić cokolwiek innego. Przypuszczam, że przyszłość w dużym
stopniu zależy od tego, jak nam pójdzie podczas tych koncertów w lecie.
Chodzą plotki, że planujecie album z niepublikowanymi materiałami
zarejestrowanymi z Freddiem, a także jego duety z Michaelem Jacksonem.
Możesz coś powiedzieć na ten temat?
- Owszem, mamy kilka piosenek, które Freddie zaczął z Michaelem
Jacksonem, nad którymi pracowaliśmy. Trochę teraz poszły w odstawkę, bo
w tej chwili jesteśmy zaangażowani w inne rzeczy, ale one są. Plan jest
taki, że kiedy efekt końcowy pracy
nad tymi ścieżkami będzie nas satysfakcjonował, to wtedy je
opublikujemy. Być może dojdzie do skutku jakieś retrospektywne
wydawnictwo. Faktem jest, że poświęcamy dość sporo naszego czasu na
pracę ze starymi nagraniami, a ja sam chciałbym, żeby ten czas był
przeznaczony głównie na nowe rzeczy. Realizacja takich projektów musi
trochę potrwać. Dodatkowo cały czas powoli posuwamy się do przodu
z innymi przedsięwzięciami, jak film z koncertu Queen w Budapeszcie, na
potrzeby którego cały czas odświeżamy i remiksujemy zarejestrowany
materiał. To fajny projekt, niemniej takie sprawy wymagają czasu.
Podobnie jest z piosenkami Freddiego.
Czy teraz, po zakończeniu współpracy z Paulem (2009 r.), Adam był
waszym pierwszym wyborem, czy myśleliście może o kimś innym? Mówiłeś, że
mogłaby to być Lady Gaga - czy to była wypowiedź na potrzeby mediów,
czy może były jakieś poważne rozmowy?
- Rozmawiałem z nią głównie o tym, co razem zrobiliśmy, bo zagrałem
na jej płycie [utwór "You And I" z albumu "Born This Way" - przyp. red.]
i wystąpiłem z nią na scenie podczas gali MTV VMA [w Los Angeles w 2011
roku]. Nigdy nie rozmawialiśmy o możliwości, by została wokalistką
w Queen. To zabawne, ale tak naprawdę nie koncentrowaliśmy się na tym,
żeby kogoś znaleźć. Może to zabrzmi dziwnie, ale po prostu robimy swoje,
a pewne możliwości pojawiają się niejako samoistnie.
- Adam Lambert w naszym życiu tak naprawdę pojawił się prawie przez
przypadek i wydaje mi się, że w życiu często tak bywa. My nie szukaliśmy
wokalisty. Tak się zdarzyło, że się spotkaliśmy podczas "American
Idol", którego Adam był finalistą. Wówczas przyglądnęliśmy się sobie
i pomyśleliśmy, że to mogłoby być interesujące. Ale potem z tym nic nie
zrobiliśmy przez długi czas. Tak się złożyło, że Adam był dostępny, gdy
występowaliśmy na gali MTV EMA w Belfaście. Wtedy stwierdziliśmy, że
zobaczymy, co z tego wyjdzie. Zagraliśmy "Show Must Go On", "We Will
Rock You" i "We Are The Champions". Wyszło to całkiem nieźle i myślę, że
wtedy w naszych głowach pojawiła się myśl, żeby spróbować zrobić coś
więcej.
- Wydaje mi się, że to też zależy od tego, czy dogadujesz się z kimś
na płaszczyźnie prywatnej, a w naszym przypadku tak było właściwie od
samego początku. Adam jest człowiekiem, który nie stwarza barier; jest
bardzo pewny siebie, ale nie arogancki. Ma swoje własne zdanie i sposób
pracy; na pewno nie zachowuje się jak jakaś marionetka. Wnosi do
współpracy swój styl, wolę, energię.
Na chwilę obecną jest to bardzo zdrowa relacja, z ogromnym potencjałem.
Nie mamy pojęcia, dokąd nas to zaprowadzi. Zobaczymy, co będzie. To
bardzo ekscytujące. Mamy tylko z grubsza przygotowaną listę utworów,
które być może przećwiczymy. Tak więc mamy pełną dowolność; możliwości
stoją przed nami otworem.
Chodzą pogłoski, że te pięć na razie ogłoszonych koncertów
(Moskwa, Wrocław i trzy razy Londyn) nie będą ostatnimi. Czy kolejne
daty uzależniacie od tego, jak wypadnie Adam?
- No cóż, tak jak mówiłem, w tej chwili nie mamy żadnych dalszych
planów. Adam wydał właśnie album, który dotarł do 1. miejsca w USA, co
jest spektakularnym sukcesem. Nie ma mowy o tym, by całkowicie poświęcił
się Queen; ma swoje własne życie i musi realizować swoje własne plany,
bez względu na wszystko. To samo zresztą dotyczy nas wszystkich -
jesteśmy zaangażowani w różne inne projekty. Ani ja, ani Roger nie
możemy całkowicie dać się pochłonąć działalności pod szyldem Queen. Nie
oznacza to jednak, że nie będziemy rozważać nowych możliwości
współpracy.
Dla wielu waszych fanów Adam jest kojarzony ze sceną popową, wręcz
taneczną. Ciężko mu się przestawić na wasze rockowe brzmienie?
- Adam jest jednym z tych ludzi, którzy mają w sobie różne odcienie.
On jest naturalnym rockowym wokalistą, ale także wokalistą
musicalowo-teatralnym. Reprezentuje nowe pokolenie, które potrafi
przekraczać takie podziały. Jest bardzo żywiołowym artystą, obdarzonym
nadzwyczajnymi zdolnościami. Może więc robić wszystko, co tylko chce.
Wiem, że dorastał słuchając naszej muzyki, więc tak naprawdę śpiewając
nasze piosenki nie musi za bardzo odchodzić od tego, co jest dla niego
normalne.
Co twoim zdaniem wspólnego mają Freddie, Paul i Adam?
- Cóż, to na pewno wspaniali wokaliści, wspaniali twórcy, wspaniali
interpretatorzy piosenek... Jesteśmy wielkimi szczęściarzami, że
mogliśmy z nimi pracować. Czasami wydaje mi się, że powinienem się
uszczypnąć. Fakt, że mogę powiedzieć o sobie, że było mi dane
współpracować z tak utalentowanymi artystami, jest dla mnie czymś
niesamowitym. Tak, czasami mam ochotę sprawdzić, czy aby nie śniło mi
się to wszystko.
Czego możemy spodziewać się we Wrocławiu? Czy zagracie tylko
utwory Queen z klasycznego składu, czy może będą też jakieś wasze solowe
utwory?
- To jest pytanie, na które obawiam się, że nie potrafię odpowiedzieć
(śmiech). Nie zaczęliśmy jeszcze prób, więc tak naprawdę to nie mam
pojęcia [rozmowa odbyła się na początku czerwca - przyp. red.]. Będziemy
sprawdzać, w jakim repertuarze czujemy się dobrze. Nie musimy narzucać
sobie planu pracy, i to jest fajne. Jest to też chyba kwestia
wewnętrznego przekonania, że to, co nam instynktownie wyda się właściwe,
zostanie odebrane w ten sam sposób przez publiczność.
Myślisz, że Adam nie będzie miał żadnych problemów z piosenkami
z waszego repertuaru, mówię o utworach spoza zestawu największych
przebojów?
- Uważam, że to nie będzie dla niego żaden problem. Ma niezwykłą
skalę, niesamowity głos. Naprawdę będzie w stanie zbliżyć się do tych
mniej typowych rejonów Queen, a nie tylko do największych przebojów.
We Wrocławiu przed Queen zagrają jeszcze Mona z USA oraz polskie zespoły Ira i Power Of Trinity. Czy coś wiesz na ich temat?
- Nie, jeszcze nie, ale zamierzam to nadrobić. Postaram się sprawdzić
na YouTubie. Szukanie w dzisiejszych czasach jest bardzo ciekawe.
To będzie wasz pierwszy koncert w Polsce. Masz może jakieś oczekiwania?
- Zgadza się, Queen nigdy nie wystąpił w Polsce, ale ja - tak. Muszę
przyznać, że koncert w Warszawie [w 1998 roku - przyp. red.] był
wspaniałym doświadczeniem. Bardzo ciepło wspominam tamto wydarzenie.
Jestem bardzo podekscytowany zbliżającym się koncertem. To będzie coś
niesamowitego.
- Na co dzień w Londynie spotykam wielu polskich fanów Queen. Są
zawsze bardzo serdeczni, mili i pełni uznania dla naszych dokonań.
Polaków charakteryzuje wrodzona serdeczność. Dlatego cieszę się, że po
tylu latach Queen wreszcie zagra w Polsce. To coś niewiarygodnego.
- Polskim fanom chciałbym powiedzieć, że jestem bardzo podekscytowany - i cieszę się, że po tylu latach wciąż się tak czuję.
Bilety na Koncert Queen we Wrocławiu dostępne trochę dłużej
W
związku z ogromnym zainteresowaniem koncertem sprzedaż w Empikach na
terenie całego kraju zostaje przedłużona do piątku, do godz. 22.00
W sobotę bilety będą dostępne tylko w kasach na stadionie od godz. 10.00
Kilka zdań z konferencji z Queen we Wrocławiu
Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
- To ciekawe miasto, dużo się u was dzieje. Dowiedzieliśmy się tego przy okazji piłkarskich mistrzostw Europy - opowiadał perkusista Roger Taylor, a gitarzysta Brian May dodał że, cieszy się, że mogli tu przyjechać z Amerykaninem Adamem Lambertem, który daje im na nową siłę na scenie: - Praca z nim świetnie się układa, ma głos jeden na milion. To nie jest nowy Freddie, to inny, doskonały wokalista - komplementował May młodszego o 35 lat wokalistę.
- Odebrałem telefon i usłyszałem, czy nie pojechałbym na trasę koncertową z Queen - opowiadał Lambert - trochę się wystraszyłem, ale taka szansa zdarza się przecież raz w życiu, nie można nie skorzystać. Nie żałuję: to nie tylko doskonali muzycy, ale też fantastyczni ludzie - chwalił z kolei starszych kolegów.
Zdradził, jak przygotowywał się do koncertów: - Oglądałem stare nagrania, podglądałem Freddiego, żeby swoim zachowaniem właściwie oddać honor jego osobie, nie po to żeby go kopiować. Udawanie kogoś innego jest świętokradztwem - mówił.
Dodał też, że wyraźnie widzi granicę między swoją solową karierą a współpracą z Queen: - To, co robię sam, jest taneczne, współczesne. Koncerty z Queen to podróż w czasie, cofam się do utworów, na których się wychowałem. Tylko zamiast słuchać tych klasyków, sam je śpiewam - żartował.
- Nie ma przepisu na hit. Jeśli uważasz że coś jest tego warte, nagrywasz to, a potem to się samo dzieje - mówili skromnie May i Taylor, autorzy wielu ponadczasowych przebojów.
Większość z nich usłyszymy w sobotę, Brian obiecał, że zagra je na słynnej Red Special, gitarze, którą zbudował z ojcem, gdy miał 17 lat. - Zagrałem na niej tysiące koncertów i zawsze czułem, że ojciec jest ze mną - mówił.
- Niczego nie wykluczamy, na razie najważniejsze są dla nas koncerty - powiedzieli zgodnie muzycy pytani, czy powstanie nowa płyta nagrana z Lambertem. Pewne jest natomiast to, że w listopadzie wyjdzie solowy krążek Rogera Taylora.
źródło: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,12071721,Zespol_Queen_z_Lambertem_juz_przyjechal_do_Wroclawia.html
- To ciekawe miasto, dużo się u was dzieje. Dowiedzieliśmy się tego przy okazji piłkarskich mistrzostw Europy - opowiadał perkusista Roger Taylor, a gitarzysta Brian May dodał że, cieszy się, że mogli tu przyjechać z Amerykaninem Adamem Lambertem, który daje im na nową siłę na scenie: - Praca z nim świetnie się układa, ma głos jeden na milion. To nie jest nowy Freddie, to inny, doskonały wokalista - komplementował May młodszego o 35 lat wokalistę.
- Odebrałem telefon i usłyszałem, czy nie pojechałbym na trasę koncertową z Queen - opowiadał Lambert - trochę się wystraszyłem, ale taka szansa zdarza się przecież raz w życiu, nie można nie skorzystać. Nie żałuję: to nie tylko doskonali muzycy, ale też fantastyczni ludzie - chwalił z kolei starszych kolegów.
Zdradził, jak przygotowywał się do koncertów: - Oglądałem stare nagrania, podglądałem Freddiego, żeby swoim zachowaniem właściwie oddać honor jego osobie, nie po to żeby go kopiować. Udawanie kogoś innego jest świętokradztwem - mówił.
Dodał też, że wyraźnie widzi granicę między swoją solową karierą a współpracą z Queen: - To, co robię sam, jest taneczne, współczesne. Koncerty z Queen to podróż w czasie, cofam się do utworów, na których się wychowałem. Tylko zamiast słuchać tych klasyków, sam je śpiewam - żartował.
- Nie ma przepisu na hit. Jeśli uważasz że coś jest tego warte, nagrywasz to, a potem to się samo dzieje - mówili skromnie May i Taylor, autorzy wielu ponadczasowych przebojów.
Większość z nich usłyszymy w sobotę, Brian obiecał, że zagra je na słynnej Red Special, gitarze, którą zbudował z ojcem, gdy miał 17 lat. - Zagrałem na niej tysiące koncertów i zawsze czułem, że ojciec jest ze mną - mówił.
- Niczego nie wykluczamy, na razie najważniejsze są dla nas koncerty - powiedzieli zgodnie muzycy pytani, czy powstanie nowa płyta nagrana z Lambertem. Pewne jest natomiast to, że w listopadzie wyjdzie solowy krążek Rogera Taylora.
źródło: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,12071721,Zespol_Queen_z_Lambertem_juz_przyjechal_do_Wroclawia.html
Urzędnicy i radni dali aż po 20zł za VIPowskie bilety warte 900zł
140 podwójnych biletów na sobotni koncert zespołu Queen dostali radni
miejscy i wrocławscy urzędnicy. Musieli jednak za nie zapłacić...po 20
zł za osobę. Już wiadomo, że chętni zasiądą w loży vip, gdzie jedna
wejściówka kosztuje 900 zł.
[...]
źródło: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/610551,wroclaw-radni-i-urzednicy-dali-20-zl-za-bilety-warte-900,id,t.html
[...]
źródło: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/610551,wroclaw-radni-i-urzednicy-dali-20-zl-za-bilety-warte-900,id,t.html
środa, 4 lipca 2012
Połączenia MPK na stadion we Wrocławiu
Wybierz dokładną godzinę i miejsce z którego chcesz dojechać na stadion.
Dzięki tej wyszukiwarce być może nie zginiesz we Wrocławiu :)
Kliknij tutaj, aby wyznaczyć trasę
Dzięki tej wyszukiwarce być może nie zginiesz we Wrocławiu :)
Kliknij tutaj, aby wyznaczyć trasę
Już są we Wrocławiu
Prosto z Moskwy przylecieli Brian May, Roger Taylor i Adam Lambert (tak naprawdę było ich więcej..) do Wrocławia. Po 16 dotarli do hotelu Monopol, gdzie osiądą do soboty.
Artyści chcą zwiedzać Wrocław, na pewno odwiedzą restauracje, w planach jest również rejs po Odrze.
źródło: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/610731,queen-juz-we-wroclawiu-relacja-na-zywo-zdjecia,id,t.html
Specialny festiwalowy numer w razie problemów z biletami
Organizatorzy RiW od soboty uruchamiają specjalny numer telefonu - 71 776 84 98 - dostępny we wszelkich sprawach problemów związanych z biletami.
Koncertowa Koszulka Queen
Koszulka idealna na koncert we Wrocławiu
Za jedyne 39.50zł
Kliknij tutaj i zamów
Kliknij tutaj i zamów na RockMetalShop
Za jedyne 39.50zł
Kliknij tutaj i zamów
Kliknij tutaj i zamów na RockMetalShop
Marek z Łodzi wygrał konkurs w ESKA ROCK
Na facebookowym profilu festiwalu Rock in Wroclaw można znaleźć informacje:
Marek z Łodzi wygrał konkurs w EsceROCK i spotka się na żywo z grupą Queen! Jak dowiadujemy się wielki fan zespołu postanowił przekonać komisję konkursową, że to właśnie on powinien spotkać się z legendarnymi muzykami i codziennie podsyłał ciekawostki związane z grupą albo opisywał wydarzenia z historii Queen. Teraz Marek szykuje płyty do podpisu, a muzycy będą mieć sporo roboty, bo słuchacz na całą studyjną dyskografię "Królowej" i rarytasy:) Marek dostaje również w pakiecie bilety Golden Prestige na Rock In Wroclaw Festival. EskaROCK dziękuje za udział w konkursie!
Marek z Łodzi wygrał konkurs w EsceROCK i spotka się na żywo z grupą Queen! Jak dowiadujemy się wielki fan zespołu postanowił przekonać komisję konkursową, że to właśnie on powinien spotkać się z legendarnymi muzykami i codziennie podsyłał ciekawostki związane z grupą albo opisywał wydarzenia z historii Queen. Teraz Marek szykuje płyty do podpisu, a muzycy będą mieć sporo roboty, bo słuchacz na całą studyjną dyskografię "Królowej" i rarytasy:) Marek dostaje również w pakiecie bilety Golden Prestige na Rock In Wroclaw Festival. EskaROCK dziękuje za udział w konkursie!
wtorek, 3 lipca 2012
Wyjazd z Warszawy na Koncert Queen do Wrocławia
Do jutra przyjmowane są zgłoszenia na wspólny wyjazd z Warszawy do Wrocławia na koncert Queen.
Szczegóły: http://klasykarozrywki.pl/turystyka-koncertowa#queen
Szczegóły: http://klasykarozrywki.pl/turystyka-koncertowa#queen
Subskrybuj:
Posty (Atom)